Bitki wołowe i marchewka z groszkiem – klasyk kuchni mojej matki

Zasadniczo jeśli chodzi o gotowanie, to najlepiej się czuję w pastach i azjatyckich daniach, ale są takie okazje, że no musi wjechać polska kuchnia i nie ma bata. Np. dla mnie taką okazją jest wizyta teściowej – próbowałam już raczyć rodzinę mojego lubego azjatycką kuchnią, krewetkami czy nawet sushi – niestety, z katastrofalnym skutkiem. Nawet…