Kurkowa saga trwa w najlepsze, ostatnio TUTAJ zachęcałam do pizzy z kurkami, teraz nieco bardziej klasyczna opcja – śniadanie i jajka.
Składniki:
2 jajka
Pół małej cebuli
Duża garść kurek
2-3 plasterki szynki dojrzewającej, np. serrano, prosciutto
Pół papryki (użyłam żółtej)
Sól, pieprz
Oliwa i pół łyżeczki masła
Ogólnie akcja jest prosta i szybka, a efekt zdecydowanie zajebisty. Kurki małe zostawiamy w całości, większe rozkrajamy. Cebulę kroimy w kosteczkę, paprykę w małą kostkę – ok 1 cm. Szynkę rwiemy na mniejsze kawałki.
Na patelni rozgrzewamy ok łyżki oliwy z pół łyżeczki masła. Wrzucamy cebulkę i grzyby, dużą szczyptę soli i sporą szczyptę czarnego pieprzu – najlepiej świeżo zmielonego. Smażymy aż odparuje wypuszczona przez grzyby woda i, razem z cebulką, zaczną się rumienić. Dodajemy szynkę i chwilę smażymy, co jakiś czas mieszając. Ważne – zanim zacznie robić się brązowa – dodajemy paprykę, mieszamy i wbijamy 2 jajka. Solimy małą szczyptą soli, przykrywamy i czekamy aż przyjmą naszą ulubioną konsystencję – dla mnie najważniejsze jest zawsze płynne żółtko…
I gotowe – super śniadanie, wcale nie pracochłonne, totalnie szybkie. Polecam!
One Comment Add yours