
Tai ryż z kurczakiem to jest moje danie typu „nie chce mi się”. Mało roboty, za to efekt – amazing 🙂 Coś takiego jest w tej azjatyckiej kuchni, że zawsze mi poprawia nastrój. Można też na tym samym przepisie zrobić kilka różnych wersji – zamiast kurczaka polędwiczka wieprzowa, stek wołowy cieniutko pokrojony lub krewetki, a nawet tofu. Z warzyw będą pasować też cukrowy groszek czy różyczki brokuła.
Jeśli macie problem z dostaniem boczniaków (zwykle są dostępne w każdym markecie, ale w czasie lock downu bywa różnie) możecie użyć np. brązowych pieczarek, portobello lub – w ostateczności – zwykłych pieczarek. Sky is the limit!
Składniki:
ok. 400 g piersi z kurczaka
1 cebula
2-3 ząbki czosnku (użyłam 4 bo były maleńkie)
1 papryczka chilli
1 mała marchewka
1 czerwona papryka
Ok. 250 g boczniaków
Sól
Pieprz
Sos sojowy (ok. pół szklanki)
Sok z połowy cytryny
1-1,5 łyżki cukru brązowego
Gorąca woda
Olej ryżowy (lub roślinny)
Sezam
Ryż
Szczypa cynamonu
Szczypta słodkiej papryki
Łyżeczka masła (można pominąć)
Na patelni rozgrzewamy ok. 1,5 łyżki oleju. Wrzucamy dwie szczypty soli i pokrojone w paseczki boczniaki. Dodajemy szczyptę pieprzu i smażymy na sporym ogniu, co jakiś czas mieszając, aż zaczną łapać brązowy kolor. Dodajemy połowę posiekanego chilli, pokrojoną w drobne słupki marchewkę i drobną szczyptę cynamonu, mieszamy i smażymy razem ok 2 minuty. Dodajemy drobno posiekany czosnek, pokrojoną w piórka cebulę i – o ile używamy – masło.
Marynata
W miseczce mieszamy sok z cytryny, sos sojowy, cukier i odrobinę – ok 1/3 gorącej wody, aż do rozpuszczenia cukru.
Kiedy cebula ta się zeszkli, odsuwamy wszystko na boki i na środek wrzucamy pokrojonego w kostkę kurczaka, którego doprawiamy szczyptą soli i słodką papryką. Smażmy wszystko (w razie potrzeby można dodać odrobinę oleju) aż kurczak będzie obsmażony z każdej strony. Dodajemy pokrojoną w słupki paprykę, mieszamy i po około 2 minutach oprószamy ok pół łyżeczki mąki pszennej (można użyć też ziemniaczanej). Dolewamy stopniowo, mieszając, zalewę. Gotujemy pod przykryciem kilka minut (max 5), następnie – mieszając – bez przykrycia ok 3 minuty. Jeśli sos jest za rzadki, można dodać jeszcze odrobinę mąki.
Podajemy z ugotowanym ryżem (ja użyłam basmati), danie posypujemy uprażonym sezamem i resztą posiekanej papryczki.
























