Latem i wiosną kochamy sałatki, arbuza, cytrusowe smaki, białe wino. Jesienią przechodzę na dania które mają ciepłe kolory i smaki, korzenne przyprawy i sezonowe składniki. Tym razem szukałam pomysłu na to jak dać kolejne życie dyniowym gnocchi, których oczywiście wyprodukowałam ilości hurtowe. Przepis na nie znajdziecie TUTAJ.
Jako, że zbliża się zima, swój ogródek ziołowy przeniosłam już do domu i cieszy moje oko, mój węch i kusi kubki smakowe.
W ten sposób urodził się w mojej głowie pomysł na sos ziołowy – kremowy dzięki śmietanie, treściwy dzięki mojej ulubionej części świnki – polędwiczce. Idealne danie nie tylko do gnocchi, ale także do kaszy gryczanej, makaronu czy ryżu. A przy tym – wbrew pozorom – dość proste. Bardzo polecam!
Składniki:
Polędwiczka wieprzowa (ok. 400-500 g.)
Śmietana 12% (200-250 ml)
Świeże zioła: rozmaryn i tymianek
Suszone zioła: po pół łyżeczki czosnku niedźwiedziego, rozmarynu, tymianku i gorczycy
Sól
Pieprz
Duża łyżka musztardy (najlepiej miodowej)
Słodka papryka
3 szalotki
2-3 ząbki czosnku
Oliwa z oliwek
Do podania: polecam gnocchi dyniowe z TEGO przepisu
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek, wrzucamy cebulę pokrojoną w piórka i smażymy aż się zeszkli. Odsuwamy na boki, dodajemy szczyptę soli i układamy na środku medaliony z polędwiczki wieprzowej (polędwiczkę oczyszczamy z błonek i kroimy w poprzek na plastry o grubości ok 7-10 mm). Lekko solimy i obficie posypujemy słodką papryką. Po ok 3-4 minutach przekręcamy polędwiczki, na patelnię dorzucamy rozgnieciony bokiem noża i posiekany czosnek, oraz posiekane liście rozmarynu. Suszone zioła i gorczycę ucieramy w moździerzu i połową mieszanki posypujemy mięso na patelni. Dodajemy musztardę i około 100 ml wody, mieszamy. Dodajemy listki świeżego tymianku, pozostałe przyprawy i śmietanę. Dokładnie mieszamy, przykrywamy patelnię i pozostawiamy na minimalnym ogniu. Dusimy około 10-15 minut, co jakiś czas mieszając.
Podawać można z makaronem, ryżem, kaszą gryczaną, gnocchi czy pieczywem – wybór należy do was kochani. Najważniejsze, że wyszło absolutnie przepysznie.