Curry to wspaniałe, rozgrzewające danie, które kochamy zamawiać. Ale! Zrobienie go samemu w domu wcale nie jest trudne, za to daje mnóstwo satysfakcji. Curry z kurczakiem i kalafiorem to klasyka, którą uwielbiam! Sama też robię pastę curry, zamiast używać gotowej ze sklepu, co i wam polecam – to nic trudnego, ani skomplikowanego, nie wymaga ani szczególnych zdolności, ani wyjątkowo egzotycznych składników – wszystko kupicie w markecie lub online w większości sklepów 🙂

Uwielbiam curry, więc w zakładce „Azja” znajdziecie mnóstwo różnych przepisów – możecie wypróbować wszystkie, lub mieszać je między sobą 🙂

Składniki:
2-3 ząbki czosnku
Olej roślinny (użyłam ryżowego)
2-3 cm kawałek imbiru
Pół łyżeczki kurkumy
1,5 łyżeczki curry
Szczypta cynamonu
2 szczypty chilli w płatkach
2 szczypty słodkiej papryki
Pół łyżeczki garam masala
1 cebula
1 zielona papryka
Różyczki kalafiora (ok 2 kubki)
Pierś z kurczaka (300-400 g)
1 puszka mleka kokosowego
Szczypta soli

Do podania ryż i opcjonalnie kolendra, limonka

Obrany i posiekany czosnek i imbir, kurkumę, curry, cynamon, chilli, słodką paprykę, garam masala i sól z łyżeczką oleju mieszamy w miseczce.

Kalafiora dzielimy na różyczki, kurczaka kroimy w kostkę, cebulę w kosteczkę i paprykę w ok 2 cm kawałki. Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę oleju i dodajemy pastę, smażymy przez minutę i dodajemy kurczaka. Smażymy, mieszając, kilka minut, następnie dodajemy kalafiora i paprykę i zalewamy mlekiem kokosowym. Mieszamy dokładnie całość i dusimy pod przykryciem, aż kalafior zacznie mięknąć. Następnie odkrywamy i gotujemy aż sos zgęstnieje. Na koniec doprawiamy solą do smaku, w razie potrzeby można też dodać innych przypraw – w końcu smak to sprawa indywidualna 🙂 Smaki powinny być wyraziste! Ale pod własny gust.

Podajemy z ryżem, można też skropić na talerzu limonką i posypać kolendrą. Polecam też świetne wege curry z batatem 🙂 Albo inne curry – z łososiem.